poniedziałek, 19 stycznia 2009

Czyżby gdzieś za miedzą wiosna?

Dzisiaj na ścianie spostrzegłam pierwszą harmonię... Niby jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale... Jakoś raźniej na duszy. Chociaż harmonia - owad problematyczny... A jak pomyślę, że w ten sam sposób wkrótce mogą się pojawić pszczoły-zabójcy.... Aż strach się bać. I znowu - co lepsze - pszczoły, które mogą tu z Ameryki się dostać i pozbawić życia niejednego człowieka, o zwierzętach nie wspomniawszy - czy brak zapylaczy (nasze giną na potęgę). Tak źle i tak niedobrze...